Komentarze: 1
Każde przedsięwzięcie kulturalne zorganizowane zarówno w plenerze,
jak i w obiektach zamkniętych, przynosi wiele emocji i wrażeń, jednak
każdy z uczestników zwraca uwagę na inny element spektaklu. Dziś
spróbujemy spojrzeć na sprawę eventów ze strony osób pracujących na
wysokościach, pracowników odpowiedzialnych za zawieszanie i
zabezpieczanie urządzeń scenicznych nazywanych z angielska riggerami.
Poszukując polskojęzycznego odpowiednika słowa
„rigger” napotykamy na dość spore problemy. Słowniki sam proces o
nazwie rigging (ang.) tłumaczą jako „olinowanie” – zwykle odnosi się do
słownictwa związanego z żeglarstwem. Nie istnieje oficjalna nazwa
zawodu osoby pracującej na scenie, a co ważne – brak jest miejsc,
szkół, gdzie taki zawód (a zwłaszcza umiejętności) można by zdobyć.
Skutkuje to następującą sytuacją: na scenie pracują ludzie, którzy swe
umiejętności zdobywali z biegiem lat, uczestnicząc w pracach
instalatorskich. Na początku ich zdolności i wiedza o zasadach
rządzących w procesach riggingu są znikome i stanowią oni potencjalne
zagrożenie dla swoich kolegów. Widać na tym przykładzie, jak ważne jest
przygotowanie zarówno teoretyczne, jak i praktyczne pracowników
technicznych – zwłaszcza tych początkujących.
Wróćmy jednak do słowa „rigger”. Najstarsza ze słownikowych definicji
tego określenia wyjaśnia, iż rigger to osoba używająca lin do obsługi
żagli na statkach. Obecnie słowem tym określa się osobę odpowiedzialną
za podwieszanie i przemieszczanie ciężkich ładunków bądź struktur.
Winna to być zatem osoba odpowiednio przeszkolona i posiadająca
należyte doświadczenie praktyczne do zapewnienia absolutnego
bezpieczeństwa podczas zarówno prac instalatorskich, jak i podczas
całego spektaklu.
Nie jest łatwo być riggerem!
To prawda – praca na wysokości, wymagane szkolenia, certyfikaty i
ponoszenie odpowiedzialności za zawieszony i przemieszczany sprzęt.
Zwróćmy bowiem uwagę na to, co dzieje się, gdy coś na scenie zawiedzie,
gdy zerwana zostanie któraś z lin i na artystę spadnie na przykład
element dekoracji. Każdy – zarówno inwestor, organizator, jak i firma
eventowa próbują zepchnąć odpowiedzialność na drugą stronę. Na końcu
łańcuszka jak zwykle stoi jednak konkretna osoba, która dokonała
montażu i zwykle osoba ta nie jest w żaden sposób prawnie chroniona.
Warto zatem zwrócić jej uwagę na konkretne przepisy i sytuacje, aby w
krytycznym momencie mogła podeprzeć się stosownymi uprawnieniami i
certyfikatami stwierdzającymi, iż jest odpowiednio przygotowana do tego
typu prac, a zaistniały wypadek mógł być skutkiem na przykład złych
wyliczeń konstruktorskich osoby przygotowującej event.
Co grozi nam na scenie?
Istnieje sześć podstawowych zagrożeń, na które należy zwrócić
szczególną uwagę podczas prac instalatorskich nie tylko na scenie, ale
także podczas jakichkolwiek instalacji dokonywanych zwłaszcza na
wysokościach.
Pierwsze z nich to upadek z wysokości. Zdarza się rzadko, lecz zwykle
skutkuje śmiercią lub trwałym kalectwem osoby poszkodowanej. Dlatego
też bardzo duży nacisk należy kłaść na wszelkiego typu środki
zabezpieczające i chroniące przed taką możliwością. Wczytując się w
rozporządzenie ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z dnia
30 września 2003 w sprawie minimalnych wymagań dotyczących
bezpieczeństwa i higieny pracy możemy znaleźć punkt dotyczący
korzystania z wejść wykonanych z wykorzystaniem lin oraz sprzętu do
ustalania pozycji pracownika podczas pracy na wysokościach.
Rozporządzenie stwierdza, iż elementy te składać się powinny z najmniej
dwóch oddzielnie zakotwiczonych lin. Jednej jako liny wejścia, zejścia
i podtrzymującej oraz drugiej – liny bezpieczeństwa. Pracownicy muszą
być wyposażeni w uprząż, winni jej używać, a także za jej pomocą być
przyczepieni do liny bezpieczeństwa. Lina robocza musi być wyposażona w
bezpieczne środki wejścia, zejścia i posiadać samoblokujący system
zapobiegający upadkowi pracownika w przypadku utraty przez niego
kontroli nad swoimi ruchami. Lina bezpieczeństwa musi natomiast być wyposażona w ruchomy, podążający za ruchami pracownika system
zabezpieczenia przed upadkiem. Oczywiście każdy z użytych komponentów
składowych systemu zabezpieczenia powinien spełniać stosowne normy
bezpieczeństwa, które przytoczone zostaną w dalszej części artykułu.
Kolejnym z zagrożeń jest upuszczenie narzędzi lub urządzenia. Mała
nakrętka bądź śrubokręt, pokonując dystans 10 m i upadając na głowę
osoby znajdującej się na dole sceny, stają się absolutnie śmiercionośną
siłą, dlatego też wyżej wymienione rozporządzenie ministerialne nakłada
na pracujących na wysokościach obowiązek, aby narzędzia i inne
akcesoria używane przez pracownika były mocno przytwierdzone do jego
uprzęży lub siedziska. Cała praca winna być odpowiednio zaplanowana i
nadzorowana, tak aby możliwe było natychmiastowe udzielenie pomocy
pracownikowi w przypadku grożącego mu niebezpieczeństwa. Norma
europejska PN-EN 60598-2-17 nakłada też obowiązek dodatkowej ochrony
zawieszonych urządzeń (zwłaszcza opraw oświetleniowych wykorzystywanych
na scenie) przed ewentualnym upadkiem w postaci lin stalowych o
odpowiednich obciążalnościach. Niestety, bardzo rzadko stosowanym
zabezpieczeniem jest używanie zwykłych taśm otaczających teren montażu
bądź innych środków uniemożliwiających wkroczenie osób postronnych –
nie wyposażonych w odpowiednie kaski ochronne na teren o podwyższonym
ryzyku.
Trzecim z zagrożeń są niebezpieczeństwa związane z nieprawidłowym
zaprojektowaniem struktury nośnej czy niewłaściwym doborem trussów, co
skutkować może odkształceniem czy zawaleniem się całej konstrukcji. W
tym przypadku jedyną drogą jest jak najszybsza ucieczka z
niebezpiecznego rejonu.
Czwarte zagrożenie odnosi się do wszystkich tych sytuacji, gdy z powodu
zmęczenia tracą swą moc ludzkie mięśnie, a przytrzymywane liny czy
ciężar zaczynają się osuwać. Należy zatem pamiętać, aby wszystkiego
rodzaju prace mające na celu przemieszczanie ciężkich elementów były
dwójnasób zabezpieczone i asekurowane nie tylko przez ludzi, ale
również inne – mechaniczne elementy.
Prąd elektryczny i przepięcia to kolejne z niebezpieczeństw mogących
przytrafić się podczas montażu. Wykorzystywane zwykle na scenie
konstrukcje aluminiowe są doskonałymi przewodnikami prądu, więc nawet
przez pojedyncze przepięcie może ucierpieć wiele osób.
Stosowanie mechanicznych wysięgników, wózków czy dźwigni do
przemieszczania ciężkich elementów to kolejny – szósty z powodów do
zadania sobie pytania: co nam grozi na scenie. Stan techniczny
wyciągarek i innych urządzeń winien być systematycznie sprawdzany, a
inspekcja odpowiedniego organu kontroli powinna odbywać się zgodnie z
wytycznymi ustawy określającej bezpieczeństwo danego mechanizmu.
NORMY DLA PRODUKTÓW UŻYWANYCH W EUROPIE
DOTYCZĄCYCH PRACY NA WYSOKOŚCIACH
EN 335 – absorbery energii
EN566 i EN795B – zawiesia
EN 567 – klamry i liny
EN 397 – kask ochronny
EN-12492 - kask osoby pracującej na wysokości
EN 362 – wszelkiego rodzaju łączniki uprzęży, karabinki etc.
EN361 – system zabezpieczenia człowieka przed upadkiem
EN 358 – system pozycjonowania pracownika podczas pracy na wysokości.
>>>koniec ramki<<<
Zarządzanie ryzykiem związanym z pracą na wysokości
Organizacja i przygotowanie profesjonalnego zabezpieczenia pracy na
wysokości związanej z aktywnością rigging pociągają za sobą nie tylko
konieczność przygotowania ludzi poprzez szkolenia i zajęcia praktyczne,
ale również sporządzenia planu działania i oceny ryzyka związanego z
wykonywaniem poszczególnych czynności. Należy zatem zastanowić się,
jakie zagrożenia czyhają na pracownika i jego współpracowników, a także
jak uniknąć niepożądanych skutków niebezpiecznych zachowań.
Podczas analizy i zarządzania ryzykiem powinniśmy kierować się nieformalną hierarchią zachowań:
1.Unikniecie ryzyka – należy dochować wszelkich starań, aby
wyeliminować możliwość wystąpienia jak największej liczby
przewidywalnych zagrożeń i niebezpieczeństw. Dotyczy to m.in. używania
atestowanych urządzeń, sprawdzonych konstrukcji oraz przećwiczonych
metod montażu.
2.Analiza ryzyka nieuniknionego – istnieją takie sytuacje, gdy mamy
świadomość, iż pewne konieczne do wykonania czynności mogą pociągać za
sobą ryzyko i nie mamy realnej możliwości jego wyeliminowania.
Występuje wtedy konieczność analizy możliwych scenariuszy wydarzeń i
przewidzenie ich skutków.
3.Kontrola źródeł ryzyka – podczas pracy rigging istnieje wiele
zmiennych dotyczących zarówno używanych mechanizmów, jak i urządzeń,
które mogą być źródłem ryzyka. Konieczne jest zatem sprawdzenie np.
stanu poszczególnych oczek łańcucha, smarowania wyciągarki czy
spójności wiązek w linach stalowych, tak by wyeliminować wady
wynikające z wadliwej konserwacji.
4.Adaptacja sposobu pracy do zastanych warunków – bardzo często
instalacje odbywają się w szybko zmieniających się warunkach
atmosferycznych, ważne jest wówczas odpowiednie dostosowanie pracy
zastanej sytuacji, np. branie pod uwagę siły wiatru bądź cech materiału
w konkretnej temperaturze powietrza. Warto także pamiętać, że sprawność
pracowników zależy także w dużej mierze od zmęczenia wywoływanego przez
pogodę czy komfort pracy.
5.Przedstawienie ryzyka pracownikom – każdy z pracowników winien przed
przystąpieniem do instalacji otrzymać wszelkie niezbędne informacje
dotyczące zasad montażu oraz czyhających niebezpieczeństw. Często
spotykaną praktyką jest praca pod nadzorem jednej osoby odpowiedzialnej
za cały montaż, wydaje ona polecenia i stanowi o pracy grupowej,
zapewniając skoordynowane działania mające na celu ochronę każdego z
pracowników.
Procedury ratunkowe
Profesjonalny rigger to osoba mająca za sobą szereg szkoleń oraz duże
doświadczenie praktyczne. W swym asortymencie umiejętności osoby te
posiadają również znajomość zasad udzielania pierwszej pomocy i
ratowania ludzi z sytuacji zagrażających ich życiu i zdrowiu. Zwykle o
przeżyciu osoby poszkodowanej decydują minuty bądź sekundy, więc
pracownik techniczny uzależnia swoje życie od sprawności i wiedzy
swoich kolegów. Niestety, zwykle jest tak, iż szeroko rozumiany kurs
pierwszej pomocy przechodzą osoby pracujące na wysokościach, od których
taki dokument jest wymagany. Cóż się jednak stanie, gdy na scenie
pracuje tylko jeden profesjonalny rigger i to on ulegnie wypadkowi?
Może liczyć na cud… Przy organizacji imprez masowych ustawa nakłada na
organizatorów obowiązek zapewnienia opieki medycznej podczas trwania
owego wydarzenia. Nie ma tu mowy od czasie montażu i demontażu sprzętu
i działań riggerskich. Osoby te są zatem zdane na siebie, zwłaszcza
(niestety) w polskich realiach.
Podsumowanie
Szkolenia i ciągłe podnoszenie kwalifikacji (!!!) to jedyna droga, aby
zapewniać bezpieczne działania riggerskie. Brakuje w Europie
sprecyzowanych przepisów i norm opisujących kwalifikacje osoby
odpowiedzialnej za tzw. olinowanie i mocowanie ładunków, pracującej na
wysokości. Istnieją w Wielkiej Brytanii instytucje szkolące i
certyfikujące kompetentne osoby, lecz uzyskane tam dokumenty i
uprawnienia obowiązują wyłącznie „na Wyspach”. Każdy z krajów posiada
bądź nie swoje standardy i certyfikaty, lecz często są one dość ogólne
i nie precyzują umiejętności, które owa kompetentna osobą winna sobą
reprezentować. Można mieć tylko nadzieję, iż poza chęcią posiadania
tzw. „papieru” wśród osób pracujących na wysokościach będzie widoczna
również chęć i dążenie do podnoszenia kwalifikacji i umiejętności, by
uczynić swoją aktywność na wysokościach bezpieczną zarówno dla siebie,
jak i dla innych.